mistrzostwa świata w lodziarstwie

Cheyenne Rosenthal. Mistrzostwa świata w saneczkarstwie 2022 odbyły się w dniu 30 stycznia w niemieckim Winterbergu. Rozegrano tylko jedną konkurencję - dwójki kobiet. Po raz pierwszy na mistrzostwach odbyła się ta nieolimpijska konkurencja, a pierwszymi zwyciężczyniami były Niemki Jessica Degenhardt i Cheyenne Rosenthal . Mistrzostwa świata w kolarstwie torowym zostały ustanowione przez Międzynarodową Unię Kolarską w roku 1893 i są rozgrywane corocznie w wielu konkurencjach. Pierwsze mistrzostwa odbyły się w roku 1893 w Chicago jako zawody dla amatorów w dwóch konkurencjach: sprincie i wyścigu na 100 km (Derny Race). Pierwsze zawody dla zawodowców Mistrzostwa Świata Lekkoatletyka 2023 - program zawodów wygląda obiecująco. W tym roku ponownie możemy oglądać polskich sportowców w niezwykle trudnych i wymagających rywalizacjach. Pierwsze zawody. 28 sierpnia. Bled. Zamknięcie (finał) 4 września. Bled. 41. Mistrzostwa Świata Seniorów w Wioślarstwie 2011 odbyły się w dniach 28 sierpnia − 4 września 2011 roku w słoweńskim Bledzie . mistrzostwa świata w łyżwiarstwie szybkim w wieloboju odbyły się w dniach 5–6 lutego 1938 roku w Szwajcarii, w Davos. Zawodnicy startowali na naturalnym lodowisku na Eisstadion po raz piąty (wcześniej w 1898 , 1908 , 1928 i 1936 ). Dating Portal Für Menschen Mit Behinderung. Siostry Paulina i Martyna Saj ze wsi Wysoka pod Międzyrzeczem zajęły trzecie miejsce na Mistrzostwach Polski w Lodziarstwie. Mistrzostwa odbyły się w ramach Targów Cukierniczych Expo Sweet w Warszawie. To najważniejsza impreza w branży lodziarskiej. Stanowi jednocześnie eliminacje do Mistrzostw Świata Coppa del Modno della Gelateria 2018. Trzecie miejsce i ogromy puchar zdobyły tam siostry Paulina i Martyna Saj, które na co dzień wytwarzają i serwują swoje pyszne lody klientom lokalu Gościniec w Wysokiej pod Międzyrzeczem. Latem ich lody można było kupić także w Łagowie, Gorzowie Wlkp. o W Zielonej W tym sezonie planujemy poszerzyć ofertę – zapowiada P. sióstr jest tym większy, że rywalizowały ze znanymi cukiernikami, a w jury zasiadali mistrzowie lodziarstwa i cukiernictwa. dwukrotny Mistrz Świata Pier Paolo Magni oraz znany polski cukiernik Piotr Bąk. Jak powstają nagrodzone medalem, pyszne lody? Przeczytacie o tym w przyszłym tygodniu w „Głosie Międzyrzecza i Skwierzyny”.Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Sport 5 lat temu Popularne Był najlepszym zawodnikiem polskiej kadry na MŚ, choć... zakończył karierę Nie nasi medaliści igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata, a Roland Cieślak uzyskał najlepszy wynik z grona reprezentantów Polski na mistrzostwach świata w łyżwiarstwie szybkim w Gangneung. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że zawodnik ten zakończył karierę... kilkanaście miesięcy temu. Sport 5 lat temu Redakcja poleca Mistrzostwa świata w łyżwiarstwie szybkim: męska drużyna daleko od medalu Zbigniew Bródka, Konrad Niedźwiedzki i Jan Szymański zajęli siódme miejsce w wyścigu drużynowym na mistrzostwach świata w łyżwiarstwie szybkim w południowokoreańskim Gangneung. Sport 5 lat temu Artur Waś: jestem zły, bo stać mnie było na podium - Jestem zły, bo stać mnie było na podium. Nie było formy. Najprawdopodobniej popełniłem kilka błędów w przygotowaniach - tak tłumaczył Artur Waś, w rozmowie z TVP Sport, swój słaby start w wyścigu na 500 metrów na mistrzostwach świata w łyżwiarstwie szybkim w południowokoreańskim Gangneung. Sport 5 lat temu Popularne Mistrzostwa świata w łyżwiarstwie szybkim: fatalna jazda Polek Katarzyna Bachleda-Curuś, Natalia Czerwonka i Katarzyna Woźniak zajęły siódme miejsce w wyścigu drużynowym na mistrzostwach świata w łyżwiarstwie szybkim w południowokoreańskim Gangneung. Polki pojechały fatalnie. To był ich najgorszy występ na MŚ od 2011 roku. Sport 5 lat temu Mistrzostwa świata w łyżwiarstwie szybkim: Artur Waś poniżej oczekiwań Artur Waś, który ma na koncie zwycięstwa w zawodach Pucharu Świata, a w tym sezonie dwukrotnie stał na podium, zajął dopiero 14. miejsce w wyścigu na 500 metrów na mistrzostwach świata w łyżwiarstwie szybkim, które odbywają się w południowokoreańskim Gangneung. Sport 5 lat temu MŚ w łyżwiarstwie szybkim: wygrana Ireen Wuest na 3000 metrów Holenderka Ireen Wuest po raz trzeci w karierze triumfowała na dystansie 3000 m w mistrzostwach świata w łyżwiarstwie szybkim. W Gangneung (Korea Płd.) wyprzedziła Czeszkę Martinę Sablikovą i swoją rodaczkę Antoinette de Jong. Katarzyna Woźniak zajęła 17. miejsce. Sport 6 lat temu Wiesław Kmiecik: liczę na to, że powstanie hala, bo inaczej dalej będziemy improwizować Polscy łyżwiarze szybcy już drugi sezon z rzędu nie przywieźli medalu z mistrzostw świata na dystansach, które w tym roku odbywały się w rosyjskiej Kołomnie. Nasi zawodnicy w komplecie wycofali się ze startu w wyścigu na 1500 metrów, by jak najlepiej wypaść w starcie drużynowym, który odbywał się tego samego dnia. Skończyło się na ósmej pozycji. Sport 6 lat temu MŚ w łyżwiarstwie szybkim: Holendrzy wygrali klasyfikację medalową Holandia zdobyła 16 medali - sześć złotych oraz po pięć srebrnych i brązowych - w mistrzostwach świata w łyżwiarstwie szybkim, które w niedzielę zakończyły się w podmoskiewskiej Kołomnie. Rosjanie wywalczyli sześć krążków, w tym trzy złote. Sport 6 lat temu MŚ w łyżwiarstwie szybkim: złoty medal Pawła Kuliżnikowa na 500 metrów, Artur Waś siódmy Rekordzista globu Rosjanin Paweł Kuliżnikow po raz drugi z rzędu zdobył złoty medal na 500 m w mistrzostwach świata w łyżwiarstwie szybkim. W rosyjskiej Kołomnie, gdzie mieszka, w sobotę wygrał również na dystansie 1000 m. Artur Waś zajął siódme miejsce. Sport 6 lat temu MŚ w łyżwiarstwie szybkim: kolejny złoty medal Jorien ter Mors Po zwycięstwie na 1000 m, holenderska panczenistka Jorien ter Mors wygrała rywalizację na 1500 m w mistrzostwach świata w Kołomnie. Tak jak na krótszym dystansie wyprzedziła Amerykanki: Heather Richardson-Bergsmę i Brittany Bowe, choć kolejność wtedy była odwrotna. Sport 6 lat temu MŚ w łyżwiarstwie szybkim: Artur Waś dziesiąty na półmetku rywalizacji na 500 metrów Artur Waś zajmuje dziesiąte miejsce po pierwszym biegu na 500 m mistrzostw świata w łyżwiarstwie szybkim w podmoskiewskiej Kołomnie. Prowadzi Rosjanin Rusłan Muraszow, który o zaledwie pięć tysięcznych sekundy wyprzedza rodaka, rekordzistę globu Pawła Kuliżnikowa. Sport 6 lat temu MŚ w łyżwiarstwie szybkim: Polki poza podium w wyścigu drużynowym Polskie łyżwiarki zajęły piąte miejsce w zawodach drużynowych mistrzostw świata w podmoskiewskiej Kołomnie. Wygrały Holenderki, przed Japonkami i Rosjankami. Sport 6 lat temu MŚ w łyżwiarstwie szybkim: Paweł Kuliżnikow zwyciężył na 1000 metrów Rosyjscy łyżwiarze zdominowali wyścig na 1000 m podczas mistrzostw świata w Kołomnie. Zwyciężył mieszkający tam od szóstego roku życia Paweł Kuliżnikow, a drugie miejsce zajął Denis Juskow, który w piątek z ogromną przewagą wygrał bieg na 1500 m. Sport 6 lat temu MŚ w łyżwiarstwie szybkim: Sven Kramer znów szybszy od Jorrita Bergsmy na 5000 metrów Holenderski panczenista Sven Kramer po raz siódmy w karierze został mistrzem świata na dystansie 5000 m. W rosyjskiej Kołomnie o 0,35 s wyprzedził rodaka Jorrita Bergsmę. Prawie pięć sekund stracił Norweg Sverre Lunde Pedersen. Jan Szymański zajął 14. miejsce. Sport 6 lat temu Popularne Mistrzostwa świata w łyżwiarstwie szybkim: Polacy powalczą o medal Zbigniew Bródka, Jan Szymański i Konrad Niedźwiedzki: to oni staną w piątek do walki o medal w wyścigu drużynowym na mistrzostwach świata w łyżwiarstwie szybkim w rosyjskiej Kołomnie. Sport 6 lat temu Katarzyna Woźniak: osiem drużyn, a medale tylko trzy - Jesteśmy świetnie przygotowane, skład mamy bardzo mocny, ale drużyn jest osiem, a medali tylko trzy - oceniła Katarzyna Woźniak, która w sobotę będzie startowała w zawodach drużynowych w mistrzostwach świata w łyżwiarstwie szybkim w Kołomnie. Sport 6 lat temu Paweł Kuliżnikow: moje dzieciństwo to wieczny śnieg "Niekończąca się zima i dużo, dużo śniegu" - tak o swym dzieciństwie w rozmowie z opowiadał Paweł Kuliżnikow, faworyt mistrzostw świata w łyżwiarstwie szybkim na dystansach 500 i 1000 m. Zawody rozpoczynają się w czwartek w Kołomnie, gdzie mieszka od 6. roku życia. Sport 6 lat temu Redakcja poleca Mistrzostwa świata w łyżwiarstwie szybkim: Polacy rezygnują ze startu indywidualnego, "cały ogień" na drużynę Polscy panczeniści Jan Szymański i Konrad Niedźwiedzki, a także rezerwowy Zbigniew Bródka nie wystąpią w piątkowej rywalizacji na 1500 metrów na mistrzostwach świata w łyżwiarstwie szybkim w rosyjskiej Kołomnie. Sport 6 lat temu MŚ w łyżwiarstwie szybkim: Luiza Złotkowska "otworzy" zawody kobiet w Kołomnie Luiza Złotkowska, jako jedyna polska łyżwiarka szybka, startować będzie pierwszego dnia mistrzostw świata w podmoskiewskiej Kołomnie. Od jej wyścigu z Holenderką Antoinette de Jong rozpocznie się czwartkowa rywalizacja na 3000 m. Początek o 17 czasu warszawskiego. Sport 6 lat temu MŚ w łyżwiarstwie szybkim: trzeba postawić na bieg drużynowy - Nie ma co się rozdrabniać, trzeba postawić na bieg drużynowy, w nim są największe szanse na medal - uważa czterokrotny olimpijczyk Paweł Zygmunt. W piątek polskich panczenistów czekają wyścig na 1500 m i rywalizacja zespołowa w mistrzostwach świata w Kołomnie. Pokaż więcej Od kilku dni trwają mistrzostwa świata w lekkoatletyce 2022, a Polacy do tej pory wywalczyli trzy medale. Kolejny finał z udziałem naszego reprezentanta odbędzie się w nocy z wtorku na środę, kiedy to zostanie przeprowadzony bieg na 1500 metrów. Przypominamy program mistrzostw i podpowiadamy, kiedy i o której godzinie odbędzie się start Polaka. Mistrzostwa świata w lekkoatletyce, które ze względu na pandemię koronawirusa zostały przełożone o rok, rozpoczęły się 15 lipca. Pierwsze dni czempionatu w wykonaniu Polaków były wyjątkowo udane, ponieważ nasi reprezentanci wywalczyli trzy medale. Katarzyna Zdziebło była druga w chodzie na 20 kilometrów, a srebro wywalczył także Wojciech Nowicki, który w rzucie młotem przegrał jedynie z Pawłem Fajdkiem. Mistrzostwa świata w lekkoatletyce. Kiedy startują Polacy? Biało-Czerwoni przed kolejnymi szansami medalowymi stanęli w nocy z poniedziałku na wtorek. Adrianna Sułek zakończyła rywalizację siedmioboistek na czwartym miejscu, ale pobiła 37-letni rekord kraju. Z dobrej strony pokazała się również Sofia Ennaoui, która była piąta w finale biegu na 1500 metrów. Również na 1500 metrów wystartuje Michał Rozmys, który na bieżni stadionu w Eugene zaprezentuje się w nocy z wtorku na środę czasu polskiego. Polak rywalizację w Eugene rozpoczął od eliminacji, w których finiszował z czasem 3: co dało mu awans z 17. rezultatem. Rozmys jeszcze lepiej spisał się w półfinale, kiedy to przekroczył linię mety z czasem 3: który był jego najlepszym rezultatem w tym roku. Ten wynik dał 27-latkowi szósty rezultat w całej stawce i pewny awans do finału. Najszybszy w półfinale był Abel Kipsang, który otwiera w bieżącym sezonie listy światowe. W walce o medale, oprócz Kenijczyka, powinni liczyć się także Brytyjczyk Jake Wightam i Norweg Jakob Ingebrigsten, który wprawdzie w półfinale odnotował dopiero 11. czas, ale jest aktualnym mistrzem olimpijskim i halowym wicemistrzem świata na tym dystansie. Dobrą formę prezentują również Mohamed Katir i Teddese Lemi, co zapowiada interesującą i wyrównaną walkę o miejsca na podium. Mistrzostwa świata w lekkoatletyce. Program Na trzy najbliższe dni zaplanowano jedynie sesje przedpołudniowe, czyli odbywające się w nocy czasu polskiego. Poniższe starty odbędą się w nocy z wtorku na środę: godz. 2:15: 400 m ppł kobiet – eliminacje godz. 2:40: skok wzwyż kobiet – finał godz. 3:05: 200 m kobiet – półfinały godz. 3:33: rzut dyskiem mężczyzn – finał godz. 3:50: 200 m mężczyzn – półfinały godz. 4:30: 1500 m mężczyzn – finał (Michał Rozmys) godz. 4:50: 400 m ppł mężczyzn – finał Zmagania w ramach mistrzostw świata będą transmitowane na antenie TVP Sport i w serwisie a od godz. 2:20 także w TVP 1. Czytaj też:Sofia Ennaoui wróciła w wielkim stylu. Kapitalny bieg Polki w finale mistrzostw świata Przy okazji Giro d'Italia Piotr Ejsmont balansuje pomiędzy historiami ze świata kolarstwa i cukiernictwa. Kolejna odsłona różowych historii traktuje o Francesco Moserze, Giuseppe Saronnim oraz włoskiej stolicy lodów - Rimini. Rower: Faceci w czarnych okularach W 1979 roku Giro rozpoczęło się we Florencji. Na starcie aż 48 zawodników stawiło się w ciemnych okularach. Niektórzy, jak Thurau czy Battaglin, z powodu choroby oczu musieli zrezygnować ze startu. Po wypadnięciu Battaglina oraz chorobie jeszcze 4 zawodników zespół Inoxpran zrezygnował z wyścigu. Do ostatnich chwil decydowały się także losy szeryfa Francesco Mosera. Opiekował się nim dr Giovanni Falai. Zaprowadził Mosera do okulisty, który stwierdził, że nie jest tak źle. Falai po tej konsultacji przepisał Moserowi maść z kortyzonu w małych dawkach z powodu obecności sytuacji alergicznych. Profesor Rama z Mestre wysłał w dzień startu wyścigu telegram, w którym wzywał do odwołania wyścigu, wskazując, że kolarze mogą epidemię rozsiać na cały kraj. Doradzał, że tylko silne antybiotyki oraz kortyzon są w stanie zapobiec chorobie rozsiewanej przez tajemniczy wirus. Torriani jednak nie zatrzymał wyścigu. Wszystko było bardzo tajemnicze. Dlaczego epidemia wybuchła właśnie teraz? Belgijski kolarz De Witte tłumaczył, że wczesną wiosną na szosy w Belgii służby miejskie wysypywały jakiś chemiczny środek do rozpuszczania śniegu. Pozostawał on potem na środku drogi i kolarze byli narażeni na jego działanie. Epidemia przerzuciła się potem na Francję i na koniec zaatakowała Włochy. We Włoszech jednak zimą nie używano tego środka do odśnieżania dróg, poza tym opady były zdecydowanie mniejsze. Wirus czy chemia na drodze? Coś tu nie pasowało. Farmaceuci wskazywali na to, że dłuższe stosowanie kortyzonu jako środka dopingowego mogło mieć efekt uboczny w postaci zapalenia spojówek. To było najbardziej prawdopodobne wyjaśnienie epidemii, bo w tych czasach właśnie ten środek dopingowy był najbardziej stosowany. Nad Torrianim zbierały się jeszcze inne chmury. Kolarze byli niezadowoleni z puli nagród na wyścigu. Grozili dezercją, więc przed wyścigiem Torriani przyrzekł zwyżkę puli o 30%. Etapy mijały, a naliczane nagrody były jednak cały czas na pierwotnym poziomie. Dopiero na starcie do 11. etapu, kiedy kolarze zagrozili strajkiem, Torriani ugiął się. Wyścig miał jednego faworyta, a był nim uwielbiany powszechnie Moser. Pod jego zdolności Torriani wykreślił z trasy zbyt wielkie góry. W Dolomitach przewidziano tylko sześć podjazdów, a mety górskich etapów były usytuowane na zjazdach, tak, żeby opóźniony na podjazdach Moser miał czas wrócić do czołówki. Ani Moser, ani Torriani nie przewidzieli jednak, że jest jeszcze jeden kolarz, któremu taka trasa pasowała. Był nim młody Giuseppe Saronni. Tak jak Moser doskonały na finiszach oraz w czasówce. Moser wygrał krótki prolog i nałożył różową koszulkę. Peleton plotkował, że Moser może wpaść na nadmiernych dawkach kortyzonu. Jacyś naukowcy ze Sieny doradzili mu zastosować amerykańskie preparaty. Moser zakroplił sobie nim oczy i wygrał kolejna czasówkę w Neapolu, jadąc w rewelacyjnym tempie 49,555 km/godz. Kolejną czasówką był podjazd z Rimini do San Marino. Moser zadecydował, żeby pojechać na specjalnym rowerze z przedłużonymi korbami. Nic z tego. Już na dojeździe do góry Monte Titanio jego nogi kręciły ciężko. Kiedy zaczęła się wspinaczka, zaczął szarpać rowerem. Styl jazdy Saronniego był zupełnie inny - lekki oraz efektywny. Saronni wyprzedził o 32 sekundy Norwega Knudsena. Moser był tylko 4. ze stratą aż 1’24. Nowym liderem został Saronni i to on wygrał cały wyścig z przewagą 2’09 nad Moserem. Przysmak: Rimini stolica lodów Każdego roku w styczniu w Rimini mają miejsce największe w świecie targi lodziarstwa rzemieślniczego pod nazwą SIGEP. Raz na dwa lata mają tam miejsce mistrzostwa świata w lodziarstwie pod nazwą Coppa del Mondo della Gelatieria. W konkursie startują 5-osobowe zespoły. Mało ludzi zdaje sobie sprawę, z czym wiąże się uczestnictwo w konkursach cukierniczych, lodziarskich, piekarskich lub kawowych. Nie wystarcza sam talent. Potrzebny jest długi trening, wyrzeczenia, upór, pasja oraz pieniądze. Pod wieloma względami przygotowania przypominają praktyki sportowców. Trzeba trenować na najwyższym poziomie jak na sportową olimpiadę, tak by być gotowym pod względem fizycznym i psychicznym. Im wyższy poziom konkursu, tym solidniejsze muszą być przygotowania. Jedne konkursy są drużynowe, inne indywidualne. W pierwszym przypadku oprócz fachowej wiedzy potrzebna jest umiejętność współpracy w warunkach stresu. Występ na konkursie może trwać kilka dni albo, jak to się dzieje na mistrzostwach świata baristów, ledwie 15 minut. Na zwycięstwo pracuje się w jednej albo kilku dyscyplinach, których ocena jest kumulowana w jednej punktacji. Równie ważna jak przygotowanie wyrobu jest jego prezentacja. Jej przeprowadzenie jest takie, jakby dotyczyło to obsługi samochodów Formuły 1 podczas wyścigu. W 2016 roku podczas Coppa del Gelato w Rimini dyscyplin było aż 7: puchar z lodami zaprezentowany na cokole zbudowanym z lodu; tort lodowy umieszczony na rzeźbie z lodu, złożony z najwyżej 3 smaków; tajemnicze pudełko, czyli próba na zręczność. Każdy zespół otwierał tuż przed próbą wylosowane pudełko i dopiero wtedy dowiadywał się, z czego ma wymyślić swój deser lodowy (każdy zespół znajduje w środku inne produkty); deser lodowo-gastronomiczny, czyli inaczej lodowa przekąska; mały deserek lodowy na czekoladzie zaprezentowany na stelażu w krokancie; rzeźba i cokół wyrzeźbione z brył lodu o określonych rozmiarach z lodu; wielki końcowy bufet, prezentacja wszystkich dzieł. Trzeba być nie tylko samym cukiernikiem albo lodziarzem. Potrzebne jest łączenie umiejętności, a do tego jeszcze trzeba znać się na obróbce czekolady, rzeźbieniu w lodzie lub cukrze. Regulaminy precyzują przedział punktowy do oceny każdej z konkurencji. Liczą się smak, oryginalność, sposób prezentacji, sposób użycia będących w dyspozycji surowców, ale także czystość na stanowisku pracy. Bardzo ważnymi kategoriami oceny są zgodność prezentowanego produktu z deklarowanym głównym tematem wszystkich kompozycji, recepturą i opisem, które składa się do jury przed konkursem oraz punktualność przygotowania do oceny. Czas jest czynnikiem bardzo stresującym. Każda z dyscyplin ma swoje ramy czasowe, w których należy przygotować dany deser, a potem, w odpowiedniej ilości, zaprezentować go na stół dla jury celem degustacji. Na Coppa del Gelato sporządzenie rzeźb lodowych przewidziane były 3 godziny, na realizację pomysłu z tajemniczego pudełka były 2 godziny i 20 minut, na deser gastronomiczny tylko 40 minut. Jest pewna bardzo krótka tolerancja opóźnienia czasu demonstracji od 3 do 5 minut. Potem naliczane są kary punktowe: za każdą minutę po 3 punkty, a od pewnego momentu 14 punktów, co jest dużą stratą. Potrzeba zatem nie tylko profesjonalizmu, inwencji, dokładności ale też zorganizowania się, perfekcji ruchów, jasności umysłu i nieulegania panice w sytuacjach krytycznych. Jeden z mistrzów świata Filippo Novelli jeździ na rowerze, więc porównuje mistrzostwa do jazdy na czas: „im mniej błędów popełnisz, tym, większe są szanse na zwycięstwo.” To nie jest tylko sporządzenie jakichś ciekawych deserów. Potrzeba wielu godzin wytężonego treningu, którego efektem jest nabycie pewnego automatyzmu działania. W wyznaczonym dniu na konkursie nie można być chorym, bo wymagana jest jasność umysłu i koncentracja. Znany jest przypadek, kiedy jeden z azjatyckich zawodników tak się przeziębił, że nafaszerowano go prawie do nieprzytomności medykamentami, by mógł startować. Kontroli antydopingowych na tego rodzaju zawodach nie ma. Gdyby były, niekiedy można by się bardzo zdziwić. Cykl "Kolarskie historie Piotra Ejsmonta" od lat stanowił nieodłączny element portalu Zakurzone przez upływ lat historie z kolarskiej przeszłości przywoływał Piotr Ejsmont, którego na gościnne występy kontynuujemy po fuzji portali. Jeśli znalazłeś w artykule błąd lub literówkę prosimy, daj nam o tym znać zaznaczając błędny fragment tekstu i używając skrótu klawiszy Ctrl+Enter. Mistrzostwa świata w lekkoatletyce, które rozgrywane były w amerykańskim Eugene dobiegły końca. Reprezentacja Polski wywalczyła cztery medale, dzięki czemu znalazła się w pierwszej dziesiątce końcowej klasyfikacji medalowej. W nocy z niedzieli na poniedziałek dobyły się ostatnie konkurencje na lekkoatletycznych mistrzostwach świata w amerykańskim Eugene. Polacy jednak nie zdołali wywalczyć kolejnych medali i tym samym dorobek reprezentacji naszego kraju zatrzymał się na czterech krążkach - w tym jednym złotym i trzech srebrnych. Złotym medalistą w rzucie młotem został Paweł Fajdek. Drugie miejsce w tej konkurencji zajął Wojciech Nowicki. Kolejne srebra w chodzie na 20 i 35 kilometrów wywalczyła Katarzyna Zdziebło. Klasyfikacja końcowa mistrzostw świata w lekkoatletyce w Eugene Wyniki Biało-Czerwonych sprawiły, że nasza reprezentacja zajęła ostatecznie ósme miejsce w klasyfikacji generalnej. Kibice z całą pewnością liczyli na to, że lekkoatletom uda się zdobyć jeszcze więcej medali, ale mimo to należy docenić, że Polska okazała się najlepsza spośród wszystkich europejskich ekip. Druga pod tym względem jest Wielka Brytania. Wyspiarze zgarnęli łącznie siedem medali (pięć brązowych oraz po jednym złotym i srebrnym). Równych nie mieli sobie gospodarze mistrzowskiej imprezy, czyli Amerykanie. Reprezentanci Stanów Zjednoczonych wywalczyli aż 33 różnego rodzaju krążki. Łącznie triumfowali w 13 konkurencjach, dziewięciokrotnie zajmowali drugie miejsce i aż 11 razy stawali na najniższym stopniu podium. Nad drugą Etiopią mieli ogromną przewagę. Przed reprezentacją Polski uplasowały się jeszcze Jamajka, Kenia, Chiny, Australia i Peru. Natomiast w pierwszej dziesiątce znalazły się również Japonia oraz Kanada. Co ciekawe, łącznie na podium stawali zawodnicy z 45. różnych państw. Czytaj też:Ostatni dzień mistrzostw świata w lekkoatletyce za nami. Medale nie dla Polaków

mistrzostwa świata w lodziarstwie